Rozmawianie jest naturalną aktywnością ludzi, dlatego rozmawiamy praktycznie w każdych możliwych okolicznościach. Mówienie jest proste, bo nie wymaga wysiłku. Widać to doskonale u niektórych handlowców, którym — mówiąc kolokwialnie — buzia się nie zamyka.
Sam fakt mówienia nie jest tak ważny, jak treść przekazywanych informacji. Przykładowo decydując się na zakup zachwalanego przez sprzedawcę samochodu, możemy uznać, że „kupujemy” to, co mówi, traktując jego słowa jako prawdę. Gorzej, jeśli okaże się, że jego głównym celem nie było tak jak twierdził — przedstawienie nam super okazji. Zamiast tego wprowadzał nas w błąd, który słono nas kosztował.
Gdybyśmy mieli zapis takiej rozmowy np. na dyktafonie, bez większych trudności moglibyśmy wykazać w sądzie, próby wprowadzenia nas w błąd i wygrać z nieuczciwym handlowcem.
Ile jeszcze innych sytuacji zarówno podobnych do tej opisanej powyżej, jak i z zupełnie innych kontekstów mogłoby się skończyć lepiej dla nas, gdybyśmy użyli zwykłego dyktafonu?
Poniżej przykładowe sytuacje, w których sprawdza się dyktafon detektywistyczny:
Podpowiadamy, że samo nagrywanie rozmów bez ich upubliczniania, jeśli tylko były przeznaczone dla naszych uszu — w większości przypadków jest legalne.
Natomiast, nielegalne jest udostępnianie nagranych rozmów bez zgody osób w nich uczestniczących.
Nie wiesz jaki dyktafon będzie najlepszy w Twojej sytuacji? Nic prostszego - pracownicy salonu Szpieg chętnie odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania. Są do Twojej dyspozycji w Rzeszowie, w Salonie Szpieg przy al. Piłsudskiego 7 lub pod nr telefonu 503 698 123. Zapraszamy!